Prawie 90 tysięcy młodych Brytyjczyków utrzymuje się z zasiłków zamiast szukać pracy lub podjąć kursy doszkalające – pisze dailymail.co.uk.

Opublikowano za: onet.eu, 23.02.2011

Według opublikowanych dziś danych, absolwenci w wieku 18 – 24 lat tuż po ukończeniu szkoły zgłaszają się po zasiłki. 20 tysięcy z nich utrzymuje się wyłącznie z takiej pomocy od minimum pięciu lat.

Minister ds. zatrudnienia Chris Grayling powiedział, że w kwietniu zacznie się ponowne sprawdzanie, czy rzeczywiście każdemu kto pobiera zasiłek, taka pomoc się należy. Minister uspokoił, że naprawdę chorzy i niezdolni do pracy nie zostaną zmuszeni do podjęcia zatrudnienia czy pozbawieni zasiłku. „Nie jest w porządku, że tak wielu młodych ludzi, w pełni sił pozostaje na utrzymaniu państwa. Zawsze jednak będziemy pomagać chorym i niezdolnym do pracy” – dodał Chris Grayling.

Dailymail.co.uk opisuje historię 20-letniej Kaycie Yates, która mieszka w mieszkaniu socjalnym, a zasiłek wydaje na markowe ubrania i kosmetyki. Dziewczyna twierdzi, że nie nadaje się do pracy, bo „to nuda”. Żyje więc na koszt państwa, dostaje też pieniądze od swojej matki. „Wiem, że wiele kobiet pracuje, ale ja się do tego po prostu nie nadaję” – wyznaje dziewczyna. (Więcej…)

JP